Gaz rozweselający u dentysty jest stosowany coraz częściej jako zamiennik znieczulenia, ale warto pamiętać, że sedacja wziewna nie jest bezpośrednim odpowiednikiem klasycznych środków znieczulających. Te działają punktowo, ale w przypadku gabinetów stomatologicznych wymagają bolesnej aplikacji. To duży problem, jeśli mały pacjent panicznie boi się dentysty, a przecież także dorośli nie lubią tych wizyt! Jak działa gaz rozweselający?
Początki sedacji wziewnej w stomatologii
Gaz rozweselający to środek znany już od długiego czasu. Pierwszy raz został użyty w 1844 roku przez Horacego Wellsa, który – jak wielu pionierów medycyny i pokrewnych nauk – postanowił osobiście przetestować działanie specyfiku, w dodatku podczas wyrywania zęba.
Dlaczego gaz rozweselający u dentysty to dobry wybór?
W przypadku dzieci największym problemem, który towarzyszy wizytom w gabinecie stomatologicznym, wcale nie jest ból, ale sam lęk przed nim! To istotny problem. Obawa przed zabiegiem i towarzyszącym mu bólem może mieć konsekwencje wiele lat później. Dorośli powszechnie cierpią na dentofobię. Strach przed wizytą u dentysty może sprawić, że uzębienie przez wiele lat nie zostanie skontrolowane przez lekarza. Nietrudno wyobrazić sobie skutki.
Zastosowanie gazu rozweselającego przede wszystkim ma na celu rozluźnienie pacjenta. To substancja powszechnie wykorzystywana w medycynie właśnie jako środek, który poprawia nastrój pacjenta narażonego na przykład na bolesną zmianę opatrunku czy inny zabieg, który nie może być przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym.
Dziecko poddane działaniu mieszaniny tlenu i podtlenku azotu odczuwa znacznie mniejszy lęk oraz relaksuje się, co pomaga przetrwać mu wizytę. W przypadku niektórych młodych pacjentów sedacja podtlenkiem azotu prowadzi nawet do uśnięcia, co pozwala bez świadomości przetrwać wizytę, która w innych warunkach mogłaby być trudnym przeżyciem.
Zapadnięcie w sen to jednak efekt uboczny podania gazu rozweselającego i nie należy nazywać go środkiem nasennym. Sedacja wziewna może być stosowana już u dzieci powyżej 3. roku życia. Co istotne, może ona zostać uzupełniona zwykłym znieczuleniem miejscowym, jeśli sam gaz okaże się niewystarczający podczas wizyty u dentysty.
Jak stosuje się gaz rozweselający u dentysty?
Mieszanina podtlenku azotu i tlenu jest podawana bezpośrednio przez maseczkę, która pozwala stomatologowi na swobodny dostęp do jamy ustnej pacjenta. Mieszanka stosowana w trakcie zabiegów stomatologicznych zawiera co najmniej 30% tlenu, a zabezpieczenia blokują dystrybucję gazu, jeśli jego ilość spadnie poniżej tego poziomu.
Nie jest wymagane specjalne przygotowanie się do sedacji, odradza się jednak jedzenie lub picie w czasie od 3 do 4 godzin przed zabiegiem. W przypadku dorosłych pacjentów zabronione jest picie alkoholu w tym samym dniu.
Po zakończeniu leczenia stomatologicznego podawany jest czysty tlen. Robi się to przez 5 minut, aby z organizmu zostały usunięte resztki podtlenku azotu.
Przeciwwskazania dla podania gazu rozweselającego
Znieczulenie gazem rozweselającym nie ma żadnych długotrwałych negatywnych skutków, a sam gaz także nie uzależnia. Mimo to istnieje szereg konkretnych przeciwwskazań, które uniemożliwiają jego podanie. Sedacji wziewnej nie powinni być poddawani pacjenci:
- cierpiący na choroby i infekcje górnych dróg oddechowych (to przeziębienie, infekcja, z przerośniętymi migdałkami i niedrożnymi drogami oddechowymi);
- z zapaleniem ucha;
- ze zdiagnozowaną chorobą płuc lub wrodzoną wadą serca;
- uzależnieni od narkotyków lub alkoholu;
- chorzy na miastenię rzekomoporaźną, porfirię czy stwardnienie rozsiane.
Sedacji powinny unikać również ciężarne kobiety (szczególnie te w pierwszym trymestrze ciąży) – co ciekawe, sam gaz rozweselający jest często wybierany jako neutralny środek znieczulający na czas porodu.
Niezbędna jest również współpraca pacjenta, a w przypadku młodych pacjentów – pisemna zgoda rodziców.
Możliwe skutki uboczne sedacji wziewnej to:
- zawroty głowy;
- mrowienie;
- senność;
- mdłości.
Występują jednak rzadko i ustępują samoczynnie już po kilkudziesięciu minutach od zakończenia podawania gazu. W bardzo nielicznych przypadkach następuje utrata przytomności. Stomatolog przed zabiegiem powinien też poznać przyjmowane leki – nadtlenek azotu może reagować z niektórymi substancjami wchodzącymi w skład medykamentów.
Gaz rozweselający – cena znieczulenia
Cena znieczulenia gazem rozweselającym zależy od miejsca i renomy gabinetu. Zazwyczaj zapłacisz około 100–150 zł za pierwszą godzinę zabiegu i 50–75 zł za każde kolejne 30 minut znieczulenia. Są to ceny wyższe niż w przypadku znieczuleń punktowych, ale zapewniają małemu pacjentowi ogromny komfort w czasie przeprowadzania zabiegu.
Chociaż sedacja wziewna nie może w pełni zastąpić znieczulenia miejscowego, to z pewnością jest środkiem, który pozwoli bardziej nerwowym czy lękliwym pacjentom przetrwać wizytę w gabinecie. Jeśli twojemu dziecku stomatolog kojarzy się z bólem, a to utrudnia wizyty kontrolne, poszukaj gabinetu oferującego znieczulenie gazem rozweselającym. Podtlenek azotu sprawi, że twoja pociecha zapomni o lęku!
Może Cię także zainteresować:
- Sedacja – jak pomaga w walce z lękiem przed dentystą?
- Leczenie zębów pod narkozą. Kiedy należy je wykonać i czy jest w pełni bezpieczne?
- Znieczulenie u dentysty – rodzaje i przeciwwskazania. Wszystko o stosowaniu znieczulenia przy leczeniu zębów
- Znieczulenie u dentysty – skutki uboczne i przeciwwskazania
- Zęby rekina u dzieci – co robić, gdy wyrasta drugi rząd zębów?
- Leczenie kanałowe bez znieczulenia – błąd dentysty czy celowy zabieg?
- Ile trzyma znieczulenie po wyrwaniu zęba – jak długo utrzymuje się znieczulenie u dentysty?